Rok temu urodziłam synka siłami natury, ale niestety ten poród nie należał do prostych. Męczyłam się 12 godzin w okropnych bólach a pierwszy lekarz który był przy porodzie potraktował mnie jak zwierzę a nie jak kobietę rodzącą. Podczas porodu towarzyszył mi straszny ból ponieważ synek nie chciał zejść niżej, zanikało tętno dziecka. Chcemy mieć z mężem drugie dziecko lecz ja strasznie boję się powtórki porodu.
Czy każdy poród jest taki sam czy ze strony medycznej mogę oczekiwać czegoś więcej??
Ja miałam bardzo podobnie - mój gin uznal, że to po prostu w młodym wieku u niekorych tak jest - po porodzie nie wiem czy przeszło, bo stosuję antykoncepcję i nie mam cykli w ogole ale wczsniej brałam pigułki dokładnie tak jak Ty